Koniec świąt to początek wyprzedaży - która z nas ich nie uwielbia? :) W wielu sklepach zaczęły się już przed świętami ale te duże obniżki startują 27 grudnia.
Najbardziej wyczekiwane to pewnie te w Inditexie czyli Zara, Stradivarius, Bershka. Tam wyprzedaż startuje, gdy tylko minie północ z 26 na 27 grudnia. Nie ukrywam, że sama nie mogę się doczekać, bo nie jestem chętna do kupowania rzeczy po cenie pierwotnej. Po pierwsze dlatego, że nie zawsze są one warte swojej ceny a po drugie dlatego, że mam tę świadomość, że za jakiś czas będę mogła je kupić o wiele taniej.
Kto też nie może się doczekać? A może znacie jakieś sklepy internetowe/stacjonarne, w których na prawdę warto zrobić zakupy w przyzwoitych cenach?
Przyznam się szczerze, że w tym roku nie czekałam na wyprzedaże z takimi emocjami, jak zawsze… pewnie to dlatego, że mam teraz w życiu ważniejsze cele, na które większą kaskę odkłada się z całkowitą przyjemnością i dzięki tej myśli, manekiny z wystaw sklepowych nie kuszą i nie wzywają mnie tak, jak zawsze :P hehe Moje postanowienie noworoczne to robić zakupy rozsądnie, z głową i zupełnie nie ulegać chwili :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie rozumiałam fenomenu robienia zakupów przez niektóre osoby… nie ważne, że masz już wiele podobnych szmat w szafie, ważne, że zaliczyłaś wyprzedaże i kupiłaś okazyjnie, coś taniego, co i tak nie koniecznie Ci się przyda :P hahaha parodia :P
Pozdrawiam :)
Daria
Są rzeczy ważne i ważniejsze - wiadomo :) Ja jak na razie tych ważniejszych nie mam :P nie mam manii kupowania, czekam na konkretne rzeczy, których potrzebuję. Szał zakupów już mi przeszedł. Ale porządnych, skórzanych butów w dobrej cenie sobie nie odpuszczę :) Pozdrawiam :)
Usuń